poniedziałek, 3 sierpnia 2009

Teraz

… jest oficjalnie – dziś po południu była konferencja prasowa, na której zostałam przedstawiona jako pisarka miejska. Wszystko odbyło się tak bardzo po polsku, jak to sobie wcześniej wyobrażałam, bo już po paru minutach posypały się uściski i zaproszenia na Wigilię. Pośpieszne zerknięcie na mój kalendarz potwierdziło, że mamy dopiero sierpień. Czas, by chwilę odetchnąć. I coś napisać. Od jutra zaczynam działać i korzystać z cennego czasu kolejnego dnia. Ktoś kiedyś powiedział, że w jedno popołudnie jeszcze nikt niczego wielkiego nie stworzył.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz